Conri żąda, Conri dostaje! W odpowiedzi na tego posta uprzejmie zapodaję zdjęcie korzystające z ostatniego dnia (02.12.2008) pięknego słońca. Niniejszym ogłaszam koniec jesieni i początek zimy. PS: stojąca pod pałacem galeria skutecznie utrudnia pełne przyjęcie piękna tej budowli na matrycę aparatu, oby udało się ją gdzieś przestawić, na przykład taki Pasaż Schillera czeka na świeży oddech.
Pewnego nie najcieplejszego, październikowego dnia
-
Spotkaliśmy się w Łodzi. Po raz pierwszy przed siedemnastu laty. Dziękuję
Wam, że tak pięknie się dzisiaj zaprezentowaliście przy okazji naszych
wspólnyc...
Czy Ty masz skunku jakieś wpływy u zarządzających pogoda o których jeszcze nie wiemy? Może od razu ogłoś wiosnę, znowu wsiądę bez oporów na rower... :)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Serce mi rośnie, jak na coś takiego patrzę. Szczególnie, że mam świadomość tego, że takich perełek jest w Łodzi mnóstwo. Szkoda, że tak dużo z nich jest jeszcze nie wydobytych.
OdpowiedzUsuń