Zwarta zabudowa łódzkiego Śródmieścia i dzielnicy Wiązowej trzyma się jako tako, choć od 1945 roku dokonywane są na niej zbrodnie wojenne - o ironio ostatnie poważne remonty tkanki to czas okupacji. Dzisiaj opowieść o perłach rzuconych między wieprze - kamienica ZDiT pod nr 171/173 oraz druga należąca do magistratu - nr 175. Otoczenie made in PRL.
środa, 24 grudnia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jeśli Centrum Zarządzania Kryzysowego jest w tym samym miejscu co ZDiT to bardzo źle wróży ewentualnemu zarządzaniu w sytuacji ewentualnego kryzysu...
OdpowiedzUsuń