
Pewnego nie najcieplejszego, październikowego dnia
-
Spotkaliśmy się w Łodzi. Po raz pierwszy przed siedemnastu laty. Dziękuję
Wam, że tak pięknie się dzisiaj zaprezentowaliście przy okazji naszych
wspólnyc...
Ładne :) I gratuluję dobrego szkła, niech dobrze sluży :D
OdpowiedzUsuńCholercia, szkłami się dotykają, a ja nadal bez żadnego lustra, no.
OdpowiedzUsuń