poniedziałek, 24 listopada 2008

Fotorelacja z otwarcia ms2


Najwytrwalszym wielbicielem sztuki nowoczesnej okazał się prezydent naszego miasta. Cierpliwie czekał u plastikowych, zamkniętych na klucz wrót, choć wielu przed nim zrezygnowało i dostało się do muzeum, tak jak pozostali łodzianie, przez wejście od strony rynku Manufaktury. Cierpliwość jak widać bywa nagrodzona.

Człowiek, mały czy duży, intuicyjnie wchodził w dialog ze sztuką.


I tak np. chłopiec na zdjęciu bawi się zwierzem, którego ilości możliwych póz nikt nie jest w stanie zliczyć.




Szampan i czerwone wino lało się litrami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz