
Pewnego nie najcieplejszego, październikowego dnia
-
Spotkaliśmy się w Łodzi. Po raz pierwszy przed siedemnastu laty. Dziękuję
Wam, że tak pięknie się dzisiaj zaprezentowaliście przy okazji naszych
wspólnyc...
dobre:) i dużo lepsze, niż pomnik Łodzian z przełomu tysiąclecia, bo tam tych kostek wmurowali od diabła i trochę a Kasia i Michał przynajmniej są oryginalni!
OdpowiedzUsuń