czwartek, 23 października 2008
Pozostawiona naumyślnie lub przypadkowo róża w płatkach ukryła tajemnicę swojego istnienia - przyczynę początku i końca swojej podróży.
Juliam Tuwim pisał:
"Przypatrując się jej kształtom,
Barwie, płatkom, pączkom, listkom,
Nawet cierniom – myślę: gwałtu!
Jakież to prześliczne wszystko!
Jakież to bez skazy wszystko!
Jaka w niej perfekcja sroga,
Różo, różo, formalistko!
Różo, różo, bój się Boga!"
Etykiety:
fontanna,
Plac Wolności,
Tuwim
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz