niedziela, 12 kwietnia 2009

Ulica Popioły - magia

Zachęcam wszystkich do odwiedzenia ulicy Popioły. Absolutnie magiczne miejsce... XIX wieczne letnie rezydencje fabrykantów powalają swoim pięknem i klimatem. Zresztą nie ma co się rozpisywać, sami zobaczcie:

Wszystkiego pilnuje niezawodny kot, który tkwi w tym samym miejscu niczym mityczny strażnik. Nie wierzycie? Zobaczcie sami na blogu Snake`a i Yeża

Dalej jest tylko bardziej bajkowo


Więcej zdjęć z tego spaceru możecie obejrzeć TUTAJ

3 komentarze:

  1. Rewelacyjne fotki. Szkoda, że takie wspaniałe zabytki niszczeją. Boli mnie to tym bardziej, gdyż jestem Rudzianinem i Popioły to miejsce moich niedzielnych spacerów z czasów dzieciństwa...

    OdpowiedzUsuń
  2. Kot jest super! ;) Ja tam z kolei byłem tylko raz, tą zimą i bez aparatu, ech... i kota nie widziałem... Jak naprawię aparat, to muszę się przejechać rowerkiem w te rejony

    OdpowiedzUsuń
  3. czy wejście do tych budynków jest możliwe?

    OdpowiedzUsuń